Rozwalimy ten rok! Będzie nasz... : felieton noworoczny

Chodź...usiądź tutaj obok mnie, a ja Ci coś wytłumaczę. Postaramy się razem uczynić ten Nowy Rok trochę szczęśliwszym od poprzedniego, wiesz dlaczego...? Bo nie na wszystko, ale zdecydowanie na wiele rzeczy masz wpływ.

 


 

Po pierwsze słuchaj siebie i swojego serca, jeśli się okaże, że popełniłeś błąd, to wstaniesz, ale nie pozwól innym dyktować Ci jak masz żyć, bo pierwsze, to Twoje życie i tylko Ty wiesz, co może Cię uczynić szczęśliwym  

→   Po drugie nie pozwól sobie na to, żeby być czyimś "może". Relacje, w których musisz za kimś biegać, starać się o akceptację i bezustannie zasługiwać na uwagę, zainteresowanie czy cokolwiek tylko Cię wykańczają. Dawaj swój czas, poświęcenie, miłość i przyjaźń tym, którzy to doceniają i którzy zwyczajnie chcą być obecni w Twoim życiu. Nikt jeszcze kijem Wisły nie zawrócił, więc zrozum, że nikogo do niczego nie zmusisz, a nawet jeśli, to chcesz relacji, które są wymuszone, a nie szczere? No właśnie...
 

→  Po trzecie skończ z wymówkami i przestań się bać... Nie da się, to krokiem defiladowym przejść przez pustynię, a z resztą rzeczy powinieneś sobie poradzić. Jak masz marzenia, to wymyśl plan i po nie sięgaj, bo kto niby ma to zrobić za Ciebie?
 

→  Po czwarte to zrozum w końcu, że jesteś wystarczający. Wiedzą, umiejętności jakie masz, życiowe doświadczenie przygotowało Cię już na pewne rzeczy, a jak nie to się naucz jeszcze kilku rzeczy i idź po swoje. Nie daj sobie wmówić, że jesteś za mały, za głupi, za zwykły.

→   I po piąte nigdy prze nigdy nie jesteś sam. Obojętnie czy wierzysz czy nie. Nie jesteś "przypadkiem" na tym świecie. Jesteś ważny i masz największego fana, który nigdy z Ciebie nie zrezygnuje, więc działaj!

Do roboty   Rozwalimy ten rok! Będzie nasz... Wstawaj już no... idziemy  

 

za: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1022204784558371